Zmiany: Powietrzny rajd

Wersja z 22:40, 25 lis 2013

Powietrzny rajd – misja w Grand Theft Auto: San Andreas, pierwsza dla Zera.

Solucja

Naszym zadaniem jest ochrona nadajników Zero przed bombami spuszczanymi z samolocików. Stajemy przy działku obrotowym i ściągamy jeden po drugim. Bardzo przydatny jest tu radar, na którym pokazują się wszystkie samoloty. Misja zakończy się wraz z upływem czasu.

Scenariusz

Carl Johnson	Hej, co jest, Zee?
Zero	Nic, Carl, poza moim ciśnieniem krwi i nieuniknionym rozwianiem mych nadziei i snów.
Carl Johnson	Dlaczego?
Zero	Tak jak zawsze, siły mroku pokonały dobro. Życie przepełnione jest męką, w którą niekiedy wplata się agonia.
Carl Johnson	Ziomal, o co biega? Cokolwiek to jest, to musisz ograniczyć dawki.
Zero	Wybacz, ale ja nigdy nie biorę dragów. Wszyscy wiemy, że dragi są dla przychlastów i/lub maniaków seksualnych. A teraz, seks jest ostatnią rzeczą, o której mógłbym myśleć.
Carl Johnson	Dzięki Bogu za to!
Zero	Berkley wrócił!
Carl Johnson	Aaaa. Berkley.
Zero	Tak.
Carl Johnson	Kurwa, kto to jest Berkley?
Zero	Gość, którego pokonałem w uczciwej rywalizacji. Gość, który ma dosłownie obsesję na punkcie zemsty.
Carl Johnson	Ach, spuściłeś mu wpierdol?
Zero	Nie, skąd. Nie stosuję przemocy.
Carl Johnson	O, wiem - przeleciałeś jego dziwkę!
Zero	Nie. Zdobyłem nagrodę na targach nauki. Pierwszą nagrodę.
Carl Johnson	I teraz on chce ci dołożyć? (śmiech) A mówią, że goście z gangów są ciemni i głupi!
Włącza się alarm
Carl Johnson	Hej, co to za wysoki dźwięk?
Zero	To on! Będziemy walczyć do końca!
CJ i Zero wychodzą na dach; CJ staje przy działku obrotowym
Zero	Berkley przypuścił generalny atak!
Carl Johnson	To jest szaleństwo!
Zero	Wszystkie baterie otworzyć ogień! Atakuje moje nadajniki! Jeśli je zniszczy, to nie będę w stanie przeprowadzić kontrataku!
Carl Johnson	Nie ma problemu stary, ale to tylko zabawki.
Zero	To nie zabawki! Są tylko mniejsze!
CJ odpiera atak.
Zero	Ha ha ha ha Berkley! Tak długo jak będziemy mieli dwa kciuki, BĘDZIEMY Z TOBĄ WALCZYLI! ... Dobra robota, Carl. Teraz odejdź, muszę się przygotować do kolejnych bitew! Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tyle tak niewielu... za mało, trzy... nie, to nie to, co to? Będziemy z nim walczyli na plażach, może na dachach...