Artykuł ten został wyróżniony jako Wyróżniony artykuł w dniach 18 października - 15 listopada 2009 |
Zielony Sabre – misja w Grand Theft Auto: San Andreas, jedenasta od Sweeta.
Solucja[]
Jedziemy we wskazane miejsce, następnie wsiadamy do samochodu zaparkowanego w alejce. Podczas rozmowy z Cesarem poznamy zdrajców. Następnie, szybko znajdujemy jakiś wóz i jedziemy pod skrzyżowanie, aby uratować Sweeta. Przykucamy za samochodami i pozbywamy się nadciągających Ballas. Misja zakończy się ingerencją policji, zaś CJ znajdzie się w Angel Pine.
Ciekawostki[]
- Zielony Sabre występuje także w The Introduction, to właśnie z niego padają strzały zabijające Beverly Johnson. Uzyskanie Sabre'a w tym kolorze jest niemożliwe w Pay 'n' Spray, lecz jest możliwe w TransFenderze.
- Po tej misji tracimy wszystkie bronie.
- Po tej misji stracimy wszystkie terytoria, które wcześniej należały do nas. Zostaną one przekazane Ballasom. Wyjątek stanowią terytoria utworzone za pomocą usterki terytoriów. Te terytoria pozostaną w takim samym stanie w jakim były przed misją.
- Po tej misji nie będziemy mogli przeprowadzać już wojen gangów. Możliwość ta zostanie przywrócona dopiero po misji Powrót do domu.
- Po tej misji, niezależnie od poziomu szacunku, nie będziemy mogli werbować członków Grove Street. Możliwość ta zostanie przywrócona po misji Powrót do domu.
- W tej misji możemy zdobyć 3 niezniszczalne pojazdy: Bravurę, Sentinela i Sabre'a.
- W cut-scence Sabre, którym Pulaski wyjeżdża z garażu, nie ma tylnej tablicy rejestracyjnej.
- W tej misji możemy zobaczyć zdjęcie zawieszone nad kominkiem w domu Sweeta – przedstawia ono Sweeta i Kendl z wersji beta.
- Jest to jedyna misja (pomijając misje cut-scenki) w grze i w całym uniwersum 3D, w której po jej zaliczeniu nie pojawia się napis „Misja wykonana!”, jednak ten napis pojawia się w zremasterowanych wersjach tej gry (Xbox 360, PS3, wersje mobilne i The Definitive Edition).
- Jest to także jedyna misja, w której pojawiają się wszyscy 4 antagoniści w tym samym momencie.
- Zdarza się, że radiowóz policyjny rozjeżdża uciekającego członka Rodzin z Grove Street lub Ballas.
- W końcowej cutscence widać aparat fotograficzny z wersji beta gry.
Scenariusz[]
Scenariusz
Sweet | To jest to - teraz pokażemy Ballasom na czym polega zadyma. Grove Street rządzi! Powtarzajcie za mną, czarnuchy, Grove Street RZĄDZI! Taak! | |
---|---|---|
Wchodzi CJ | ||
Sweet | Jak leci, CJ. Gdzie się podziewałeś? | |
Carl Johnson | Przepraszam, brachu, zatrzymali mnie. | |
Sweet | Tak, pewnie nawalałeś jednego ze szczurów Ballas. Tak, wiem co ci chodzi po łbie, czarnuchu. Słuchajcie - idziecie wszyscy z CJ, jasne? Wiele przeszedł, to znaczy wszyscy wiele przeszliśmy. CJ, pomaga nam oczyścić dzielnicę. Walczy na terenie wroga... | |
Carl Johnson | Taak. | |
Sweet | Pokazuje nam, jak kiedyś dymiliśmy, co to kiedyś znaczyło być członkiem rodziny z Grove Street. CJ, jesteś moim bratem, moim chartem. Nie powinienem był nigdy w ciebie wątpić. | |
Carl Johnson | To nic takiego. | |
Sweet | Jesteś już w domu, partnerze - w domu. | |
Carl Johnson | Pewnie. | |
Sweet | Słuchajcie! Macie się wszyscy przygotować. Spotkamy się w śródmieściu pod zjazdem do Mulholland. Zalejemy tych skurwysynów z Balla! | |
Członek GSF #1 | Dobra, dobra! | |
Sweet | Zobaczymy się na trasie. | |
Członek GSF #2 | Tak, ruszajmy! | |
Wszyscy wychodzą z domu, zostaje CJ i Sweet | ||
Sweet | Wchodzisz? | |
Carl Johnson | Do diabła, pewnie. Jestem twoim chartem, Sweet. | |
Sweet | Tak, dobry czarnuch... Dobra, idź się przygotować. Spotkamy się na skrzyżowaniu. | |
CJ wychodzi z domu, dzwoni Cesar | ||
Carl Johnson | Hej. | |
Cesar Vialpando | Hej, CJ, tu Cesar, stary. | |
Carl Johnson | Jestem nieco zajęty, dzieje się coś ważnego. | |
Cesar Vialpando | Ese, muszę się z tobą spotkać, ziom, mam ci coś do powiedzenia. | |
Carl Johnson | Słuchaj, jeśli to o Kendl, to nie przejmuj się, jest wporzo, dobra? | |
Cesar Vialpando | Nie. CJ, musisz przyjechać i coś zobaczyć. Coś ważnego. | |
Carl Johnson | Będzie musiało poczekać... | |
Cesar Vialpando | To nie może czekać, ziom. Jeżeli ci powiem, nie uwierzysz, ese, przysięgam. | |
Carl Johnson | No dobra, mam mało czasu, więc lepiej, żeby to było ważne. Gdzie jesteś? | |
Cesar Vialpando | Pod autostradą na północ od Verdant Bluffs. | |
CJ jedzie do Verdant Bluffs i wsiada do wozu Cesara | ||
Carl Johnson | Ciągnąłeś mnie przez całe miasto, żeby mi coś pokazać... co to jest? | |
Cesar Vialpando | W samą porę, ese, spójrz tam uważnie. | |
Carl Johnson | Paru Ballas kręci się przy dilerze, no i co? | |
Cesar Vialpando | Patrz uważnie, stary. | |
Oczom CJ-a ukazują się Big Smoke i Ryder | ||
Carl Johnson | Co jest, kurwa? O nie! Kurwa, Smoke, w co ty wdepnąłeś? | |
Cesar Vialpando | Szz, ese, patrz na ten wózek... | |
Big Smoke i Ryder otwierają garaż, w którym jest zielony Sabre. | ||
Carl Johnson | To ten kurewski zielony Sabre! Kurwa, Smoke... C.R.A.S.H zmusił cię, być nas sprzedał! Mamo! | |
Cesar Vialpando | Przykro mi, ese, usłyszałem plotkę i trochę pytałem. Sam w to nie wierzyłem, ale... | |
Carl Johnson | Nie, nie, dobrze zrobiłeś. Jestem twoim dłużnikiem, Ces. Muszę powiedzieć Sweetowi o - O kurwa! Sweet! Słuchaj, jedź po Kendl i zabierz ją w bezpieczne miejsce! | |
Cesar Vialpando | Co myślisz? | |
Carl Johnson | To Sweet, chyba on i ziomale idą prosto w pułapkę! Ruszaj, JAZDA! | |
CJ jedzie pod skrzyżowanie | ||
Carl Johnson | Muszę ostrzec Sweeta! (dzwoni do Sweeta) Do diabła, Sweet, odbierz! Odbierz! | |
Sweet | (poczta głosowa) Hej, co jest? Dzwoniłeś, ale nie odbieram, więc nagraj się po... | |
Carl Johnson | Kurwa! Kurwa! Kurwa! | |
CJ dojeżdża na miejsce | ||
Carl Johnson | Ej, Sweet, stary, nic ci nie jest? Dostałeś! | |
Sweet | CJ... Gdzie byłeś? | |
Carl Johnson | Cesar dzwonił, pokazał mi takie jedno gówno. Chodzi o Smoke'a, siedzi po uszy z Tenpennym i bandą Ballas! Sprzedał nas! | |
Sweet | To nieważne, stary - musisz uciekać. Zaraz będą tu gliny. | |
Carl Johnson | Nie stary, nie zostawię brata! Ej, Ballas! Mówię do was, skurwysyny, słyszycie? WSZYSTKICH WAS ZABIJĘ! | |
CJ odpiera ataki Ballas; do akcji włącza się policja i łapie CJ-a. C.R.A.S.H. wywozi go na pustkowie. | ||
Frank Tenpenny | Masz na głowie worek, chłopcze. Jak się czujesz? | |
Carl Johnson | Chłopie, zdejmij to ze mnie. Proszę, nie mogę oddychać! Proszę! | |
Frank Tenpenny | Ach, dobra. Ale tylko dlatego, że ładnie poprosiłeś. | |
Tenpenny zdejmuje worek z głowy CJ-a | ||
Carl Johnson | Ty pierdolony psycholu! | |
Frank Tenpenny | Trzeba zastraszać tych, którzy zastraszają innych. To moja praca. Prawda, Ed? | |
Carl Johnson | Hej, chłopie, gdzie my jesteśmy? | |
Frank Tenpenny | Na środku pierdolonego pustkowia. Mamy przyjemne, czyste powietrze. | |
Carl Johnson | Pieprzony Smoke! Och, Sweet!? | |
Frank Tenpenny | Sweet żyje. Żyje i jest w środku. W więziennym szpitalu, gdzie opatrzyli mu postrzały i gdzie czeka na proces. | |
Eddie Pulaski | Taak, ale jakimś cudem ciebie jeszcze nikt nie złapał. | |
Frank Tenpenny | O tak, powinieneś się cieszyć, Carl. Twój tępy brat żyje. Twoja siostra - uliczny śmieć, która niebawem zostanie wydana - żyje. I ciągnie druta jednemu tłuściochowi. Sytuacja rozwija się dla ciebie całkiem pomyślnie, Carl. Więc się zachowuj, czarnuchu. | |
Eddie Pulaski | Chcemy, żebyś wyświadczył nam drobną przysługę, Carl. | |
Carl Johnson | Nie mogę uwierzyć, że ten czarnuch Smoke obrócił się przeciwko mnie. | |
Eddie Pulaski | Smoke? On robi dokładnie to, co mu się powie. Nauczył się tego dawno temu. | |
Frank Tenpenny | Kumple na całe życie? Uliczna lojalność? To wszystko bzdury, Carl. Nie nauczyłeś się tego, gdy przegnali cię z miasta, tylko dlatego, że pozwoliłeś Brianowi zdechnąć? Co? Eddie, nie mogę się dogadać z tym kolesiem. To kretyn! | |
Eddie Pulaski | Spuszczę trochę powietrza z tego gnoja... | |
Frank Tenpenny | Nie nie nie nie, panie policjancie... Choć raz dajmy temu gówniarzowi zrobić coś dobrego z jego bezużytecznym życiem. Pomoże nam w walce z przestępczością. Prawda, Carl? | |
Eddie Pulaski | Tak. Wszelkimi dostępnymi środkami. | |
Frank Tenpenny | A teraz trzymaj się z dala od Smoke'a, i trzymaj się, kurwa, z daleka od nas. Bo w przeciwnym razie Sweet znajdzie się w dzielnicy Ballas i rozwinie swą kobiecą stronę. Hej, Hernandez, będziesz tak szczał cały dzień? | |
Carl Johnson | (do Pulaskiego) Zabieraj łapy, koleś. | |
Eddie Pulaski | Z jakiejś przyczyny mamy niewielki problem z naszym byłym przyjacielem, który najwyraźniej nie pochwala naszych metod. | |
Carl Johnson | Kto mógłby to zrobić? | |
Frank Tenpenny | Taak, nigdy nie znajdziecie tak dwulicowego gnoja, jak ten skurwiel. Gdy tylko przyłapią go z łapą w szafce ze słodyczami, będzie gwizdał taką melodię, jaką tylko zażyczy sobie Wydział Spraw Wewnętrznych. | |
Eddie Pulaski | Widzisz, trzymają go gdzieś na górze Chiliad, gdzie mogą dowolnie manipulować jego zeznaniami. | |
Frank Tenpenny | Carl, chcę, byś złożył im wizytę. Masz zniszczyć wszystkie jego dowody, zanim zacznie zeznawać. | |
Eddie Pulaski | Załatw to, Carl, żeby funkcjonariusz Tenpenny mógł spać spokojnie. Chcemy dowodów na to, że nie będzie gadał. |
Galeria[]
Misje w Grand Theft Auto: San Andreas | ||
---|---|---|
Poprzednia: | Zielony Sabre | Następna: |
Jednoczenie Rodzin | Złe ziemie |