Jizzy – misja w Grand Theft Auto: San Andreas, druga dla Triad, pierwsza zaś dla Syndykatu Loco.
Solucja[]
Pierwsza część misji polega na obejrzeniu cut-scenki, podczas której członek Triad rozpozna członków syndykatu. Po pierwszej części można dokonać zapisu. Aby rozpocząć drugą część misji, należy zgłosić się do klubu Jizzy'ego w Battery Point. Wsiadamy do podstawionego Broadwaya i jedziemy do hotelu w śródmieściu. Drugie zadanie polega na zabiciu konkurencyjnego alfonsa. Jedziemy do Hashbury (mamy dwie minuty) i zabijamy go. Uważamy, aby nie zabić przy okazji prostytutki. Trzecie zadanie polega na uratowaniu prostytutki. Jedziemy na miejsce i zdejmujemy dwóch napastników. Następne zadanie polega na odebraniu prostytutki z hotelu (tej samej, którą zawoziliśmy tam w pierwszym zadaniu). Okazuje się jednak, że została zabrana przez pastora. Podjeżdżamy do uciekającej limuzyny i niszczymy ją metodą drive-by. Za limuzyną w Huntleyu jedzie kilku ochroniarzy, których zabijamy. W „nagrodę” po wykonaniu misji oprócz pieniędzy i szacunku dostaniemy drugi poziom poszukiwań.
Ciekawostki[]
- Broadway w tej misji ma niezniszczalne opony.
- W misji występują 3 unikalne auta:
- czarny Huntley ze zmienionym handlingiem (jest m.in. cięższy),
- biało-czarny Stretch (takiego koloru nie da się uzyskać nawet w TransFenderze)
- brązowy Camper
- Zdjęcie Jizzy'ego B. w tle jest różowe, chociaż podczas robienia tego zdjęcia w misji Fotograficzna okazja jest to niemożliwe – nie ma tam nic różowego.
- Jeżeli nie zaatakujemy pastora ani jego ochrony, ci będą jechać tą samą trasą tyle że wolniej aż do momentu, gdy spadną z klifu do morza niedaleko stacji Xoomer w Whetstone.
- Jest to jedna z trzech misji w grze, po których zakończeniu gracz otrzymuje poziom poszukiwań. Pozostałe to Straż przednia i Tama i wybuch.
Scenariusz[]
Wu Zi Mu | To szaleństwo, stary. Na co właściwie patrzymy? | |
---|---|---|
Carl Johnson | Hej, stary, wywołałeś zdjęcia? Co jest, Woozie! | |
Wu Zi Mu | Hej Carl. Właśnie tłumaczyłem twojemu… szwagrasowi, że jesteśmy kumplami. | |
Carl Johnson | Tak? Cóż, słuchaj Woozie, potrzebuję od ciebie paru informacji, stary. | |
Wu Zi Mu | Co dokładnie chcecie ziomale wiedzieć? | |
Cesar Vialpando | Co to za skurwiele, holmes? | |
Wu Zi Mu | (do członka Triady) Może zapuścisz żurawia? | |
Członek Triady | Ci kolesie? | |
Cesar Vialpando | Taa. | |
Członek Triady | To Syndykat Loco. Słyszałem, że są dość potężni. Nie prowadzimy z nimi żadnego biznesu - nie tykamy koki. (wskazuje na Mike'a Toreno) Ten gość jest szefem. Nie wiem jak się nazywa. (wskazuje na T-Bone Mendeza) Ten koleś to T-Bone Mendez. Mięśniak. | |
Cesar Vialpando | A kim jest ten gość? | |
Członek Triady | (wskazuje na Jizzy'ego) To Jizzy B. Największy alfons w mieście. Pomaga ustawiać transakcje… Wiesz, coś w rodzaju pośrednika. | |
Carl Johnson | Hej, to podobnie jak ja. Jak się z nim skontaktować? | |
Wu Zi Mu | Och, Jizzy? Jizzy prowadzi klub Pleasure Domes w tej starej fortecy pod Gant Bridge. | |
Carl Johnson | Hej, niezłe rozpoznanie, Woozie. | |
Wu Zi Mu | Żaden problem. Przecież się znamy. | |
CJ udaje się do klubu Jizzy'ego; właściciel rozmawia z dwoma prostytutkami | ||
Jizzy B. | Patrz, skarbie, mam wszystko… Prześcieradła z norek… płaszcze z norek… a w oknach zasłony z norek. Kiedy schodzę po schodach idę po… dywanie z norek. (wchodzi CJ) Czyja to sztuczka? Nie potrzebuję kolejnych przyjaciół, kochasiu. Próbują mnie tylko oskubać z podopiecznych. | |
Carl Johnson | Nie, nie, tu nie chodzi o nie, tylko o ciebie, alfonsie. Słyszałem, że jesteś gościem, który zna parę osób, i takiego gościa właśnie potrzebuję. Jestem do usług. | |
Jizzy B. | O co chodzi? | |
Carl Johnson | Tak jest. Widzisz, jestem nowy w mieście. Mogę zrobić co tylko zechcesz. Dla takiego gościa jak ja, praca z, praca DLA, takiego gościa jak Jizzy B, cóż… | |
Jizzy B. | Jeśli już o tym mowa, to mam mały problem. Coś z czym taki bezmózgowy mięśniak mógłby sobie poradzić. Bo jak widać, ja jestem intelektualistą. Suczki, zejdźcie do baru zrobić alfonsowi drinka. (prostytutki wychodzą) Widzisz mam tylko dwoje oczu, a na tych ulicach trzeba ich mieć więcej. Musisz być jak mucha na gównie, rozumiesz? Sto par oczu, wszędzie. Jakiś świr dobiera się do moich suczek. W zeszłym tygodniu skurwysyn zabił dwie. Chciałbym, żebyś… go znalazł. | |
Carl Johnson | Się zrobi. Pracuję teraz z alfonsem, Jizzy. | |
CJ wychodzi z klubu, Jizzy wychodzi za nim | ||
Jizzy B. | Czekaj, panie C-do-Jay! Widzisz tego młodego, pięknego kociaka w mojej bryce? Wysadź ją przy hotelu w śródmieściu. Dryndnij do mnie z telefonu w samochodzie jak to zrobisz. I uważaj na samochód, alfonsie! Traktuj go jak Papamobil! | |
CJ wsiada do samochodu; podczas jazdy | ||
Prostytutka | Ooch! Jakie duże pecho! Byłeś już pół-na-pół z taką sucia jak ja? | |
Carl Johnson | Ta, dawaj dalej. | |
Prostytutka | Zrobię rzeczy, których nie zrobi twoja ruca. | |
Carl Johnson | Słucham, naprawdę! | |
Prostytutka | Nie jestem zdzirą, ale potrzebuję feria. | |
Carl Johnson | Eee, bardzo interesujące. | |
Prostytutka | Jasne, skurwielu. | |
CJ odwozi prostytutkę do śródmieścia | ||
Prostytutka | Na razie, ese. | |
CJ dzwoni do Jizzy'ego | ||
Carl Johnson | Hej Jizzy, tu Carl, właśnie wysadziłem twoją dziewczynę. | |
Jizzy B. | Świetnie! Mam dla ciebie małe zadanie… zanim zajmiesz się problemem, o którym mówiłem. Taki jeden młody kozioł myśli, że jest alfonsem, próbował mi zwinąć jedną z moich podopiecznych w Hashbury. Właśnie widziała go jedna z moich dziewczyn w tej okolicy, chcę, żebyś zabrał tam swoją dupę i uziemił tego fałszywca! | |
CJ zabija konkurencyjnego alfonsa i dzwoni do Jizzy'ego | ||
Carl Johnson | Hej, tu CJ. Chcę tylko powiedzieć, że już się nie musisz przejmować konkurencją w Hashbury. | |
Jizzy B. | Przejmować? Czy ja powiedziałem, że się przejmuję? Nie powiedziałem. A teraz do rzeczy. Kilka moich dziewczyn w Foster Valley zostało poturbowanych. Chcę, żebyś ruszył tam swoją dupę i powęszył - sprawdź co się dzieje. | |
CJ ratuje dziewczynę Jizzy'ego i dzwoni do niego | ||
Carl Johnson | Panie Jizzy, u CJ. | |
Jizzy B. | Jesteś amuletem nieszczęścia, ćwoku! Ta dziewczyna, którą wysadziłeś w śródmieściu chce skończyć zabawę! Jej słodki tatuś chce, żeby ją zabrać z ulicy! Nikt nie obraca moich podopiecznych! Zabieraj swoją dupę pod hotel i daj im wszystkim przykład! | |
CJ jedzie pod hotel, z hotelu wychodzi pastor z prostytutką | ||
Pastor | Pan przysłał mnie bym ocalił twoją grzeszną duszę, prostytutko! Wsiądź do samochodu i zdejmij to brudne odzienie, tak, żebym lepiej mógł się przyjrzeć twemu zepsuciu! Kierowco, zabierz nas stąd, zanim prawa ręka szatana wyrwie to biedactwo z rąk zbawienia! | |
Kierowca | Już się robi, wasza ewangelicka świętość! | |
CJ zabija pastora i jego ochronę | ||
Carl Johnson | Wszystko załatwione, panie Jizzy! | |
Jizzy B. | Och, CJ, jesteś prawą ręką gracza, kochany. Och, a tak poza tym - ten wóz właśnie był ścigany przez Pozbądź się go, zostaw go sobie, jak tam chcesz. Trzymaj to z dala ode mnie, moich podopiecznych i mojego klubu! | |
Carl Johnson | Och, na pewno, masz to jak w banku, człowieku. |
Galeria[]
Misje w Grand Theft Auto: San Andreas | ||
---|---|---|
Poprzednia: | Jizzy | Następna: |
![]() |
![]() ![]() |