Grand Theft Auto Wiki (GTA Wiki)
Grand Theft Auto Wiki (GTA Wiki)

Disambig Może chodziło Ci o inne postacie o tym imieniu?

James „Jimmy” De Santa (dawniej James Townley) – postać występująca w Grand Theft Auto V i Grand Theft Auto Online. Jest synem Michaela i Amandy oraz bratem Tracey.

Historia[]

Jimmy wychowywał się na polu z przyczepami na Środkowym Zachodzie Stanów Zjednoczonych[6]. Po napadzie w 2004 roku, w którym brał udział m.in. jego ojciec, musiał zmienić swoje nazwisko z Townley na De Santa i przenieść się do rezydencji w Rockford Hills w Los Santos.

W 2013 roku podczas zakupu BeeJay XL w salonie Premium Deluxe Motorsport, po raz pierwszy spotkał się z Franklinem Clintonem i Lamarem Davisem. Podczas krótkiej wymiany zdań z Simeonem Yeterianem i Lamarem został oskarżony przez nich o bycie rasistą i odmówiono mu sprzedaży samochodu. Ostatecznie udało mu się dogadać ze sprzedawcami i kupić pojazd na kredyt. Nie udało mu się jednak opłacić auta w wyznaczonym czasie, przez co jego samochód został zarekwirowany przez Franklina[7], podczas gdy kłócił się z Tracey grając w Praworządna Rzeź 7. Jakiś czas później próbował sprzedać jacht należący do jego ojca[8], chcąc w ten sposób pokazać mu, że potrafi wykazać się inicjatywą i przysłużyć się gospodarce[9]. Transakcja nie powiodła się jednak, a łódź została skradziona przez potencjalnych nabywców z Jimmym na pokładzie. Został jednak później uratowany przez Michaela i Franklina. Mimo początkowych uprzedzeń do nowego znajomego swojego ojca pojechał z nim naprawić zepsuty podczas akcji ratunkowej samochód, a następnie wrócił z nim do domu. Jakiś czas później ponownie naraził się swojemu tacie przez cały dzień siedząc w pokoju i głośno grając w gry na konsoli. Rozwścieczony tym Michael wszedł do jego pokoju i rozbił mu telewizor[10], a następnie zaproponował wspólny wypad na przejażdżkę rowerową po Vespucci Beach zakładając się, o kupno nowego telewizora, że to on pierwszy przejedzie wyznaczoną trasę[11]. Jimmy przegrał zakład z Michalem dojeżdżając na miejsce drugi[12] i zaczął kłócić się z nim o to, że to zawsze on jest traktowany jako gorsze dziecko podczas, gdy jego siostra uprawia seks z facetami tylko po to, by dostać się do telewizji[13]. Następnie wskazał swojemu rozwścieczonemu tacie, gdzie Tracey imprezuje z gwiazdami filmów dla dorosłych, przez co został potem przez nią skrzyczany. Kilka dni później Michael znalazł w lodówce jego narkotyki, przez co ponownie wywiązała się między nimi kłótnia, lecz została szybko przerwana przez niespodziewane pojawienie się w mieszkaniu Trevora Philipsa. Po tym jak spytał się on o to, gdzie jest Tracey, Jimmy powiedział, że jego siostra jest na przesłuchaniach do programu Chwała lub Chała na stadionie Maze Bank[14]. Po sytuacji na przesłuchaniu, Jimmy ponownie wybrał się na wspólny wypad z Michaelem mimo, że planował spotkać się sam ze swoim znajomym przy restauracji Burger Shot, od którego miał odebrać narkotyki[15]. Po zabraniu towaru, podczas powrotu do domu, zaproponował ojcu spróbować jego „psychodelików”, na co ten przystał i po krótkiej chwili stracił przytomność. W trakcie, gdy Michael był pod wpływem środków znieczulających, Jimmy wraz ze swoją mamą i Tracey wyprowadził się z domu.

Po długim czasie niespotykania się z ojcem, Jimmy odwiedził go w mieszkaniu, by przeprosić za ostatnie zajście oraz powiedział o tym, że wszyscy za nim tęsknią[16]. Potem razem z nim pojechał po resztę rodziny, by zakończyć kłótnie i wspólnie spotkać przedyskutować problemy w gabinecie Isiaha Friedlandera. Po pojednaniu się rodziny, Jimmy wrócił do domu w Rockford Hills. Jakiś czas później wraz ze swoim ojcem pojechał limuzyną na premierę Krachu. Jednak na miejscu okazało się, że Devin Weston nasłał na Tracey i Amandę oddziały Merryweather Security, przez co musieli wracać do domu i je uratować. Michaelowi udało się zabić większość ludzi nasłanych przez Westona, lecz został powalony przez jednego z nich na ziemię. Jimmy uratował go jednak przed zastrzeleniem wyłączając zasilanie w mieszkaniu i powalając agresora na ziemię swoim bongo.

Kilka lat później, w 2019 roku został zatrudniony po znajomości przez Lestera Cresta w salonie gier należącym do protagonisty. Pracował tam jako pomoc przy rozstawianiu automatów do gier i sprzątaniu obiektu pod okiem Wendy[17].

Jimmy pojawia się epizodycznie w 2024 roku, w misji Lewe fundusze. Widzimy go, kiedy kupuje narkotyki od starego znajomego, Ahrona Warda. Obok Jimmy'ego stoi zaparkowany czerwony Asbo, najprawdopodobniej należący do niego.

Występowanie w misjach[]

Grand Theft Auto V[]

Grand Theft Auto Online[]

Ciekawostki[]

  • Gdy jako Trevor za pierwszym razem zaprosimy go na spotkanie wyzna nam, że czasami chce by to Trevor był jego ojcem, a nie Michael.
  • Jest jedyną postacią, z którą towarzysko mogą się spotkać wszyscy protagoniści.
  • Jego adres e-mail to jimmy@eyefind.info.

Przypisy

  1. Fragment misji Ojciec i syn:
    Jimmy De Santa: Jimmy. Albo możesz mnie nazywać… Jizzle.
  2. Poczta głosowa Jimmy'ego: Tu duży J, AKA J Dog AKA Groźny J i chyba powinienem powiedzieć Jimmy De Santa jeśli jest to związane z rezerwacją lub wizytą u lekarza. Nawijaj.
  3. Fragment misji Komplikacje:
    Jimmy De Santa: Próbował mnie znożować! Żaden frajer nie zaczaja się na J-doga, czarnuchy!
  4. Podczas jednego ze spotkań z Trevorem możemy się dowiedzieć, że Jimmy podczas wydarzeń z 2004 roku miał 12 lat.
  5. Od misji Franklin i Lamar do misji Komplikacje.
  6. Fragment misji Chwała lub chała:
    Michael De Santa: O tak, jakże ja ci nabruździłem. Wyciągnąłem cię z przyczepy na zadupiu, załatwiłem wielką chatę w Rockford Hills.
  7. Fragment misji Komplikacje:
    Simeon Yetarian: James De Santa – jakiś szczeniak, już się spóźnia z opłatami i mam złe przeczucie, że zdemoluje samochód tak, że nie wyciśniemy z niego dość kasy nawet wyśrubowanym oprocentowaniem. Po prostu tam jedź i go odzyskaj.
  8. Fragment misji Ojciec i syn:
    Jimmy De Santa: Kurde, tato! Jestem w naszej łodzi na Western Highway. Ukradli ją.
    Michael De Santa: Co? Ukradli jacht?
    Jimmy De Santa: Chciałem ją sprzedać. Wiem, że ty nie chciałeś, ale potrzebowałem forsy, a oni nie chcieli jej kupić. Chcą ją sobie zabrać. Chowam się w kiblu na dziobie.
  9. Wpis w mediach społecznościowych (Lifeinvader):
    Jimmy De Santa: Sorry za tę łódkę. Chciałem się wykazać inicjatywą i wnieść jakiś wkład w gospodarkę, tak jak mi powtarzasz. W czasach kryzysu trzeba być kreatywnym! Przynajmniej byłem na dworze, nie?? BTW, ten włamywacz okazał się całkiem spoko.
  10. Fragment misji Córeczka tatusia:
    Jimmy De Santa: Coś ty kurwa zrobił? Mój telewizor!
    Michael De Santa: Nie będziesz mi pyskował!
  11. Fragment misji Córeczka tatusia:
    Michael De Santa: Moglibyśmy wychodzić na spacery. Grać w piłkę.
    Jimmy De Santa: Wiesz, że mam problemy z gruczołami.
    Michael De Santa: No to rowery.
  12. Fragment misji Córeczka tatusia:
    Michael De Santa: Wygląda na to, że sam sobie fundujesz telewizor.
  13. Fragment misji Córeczka tatusia:
    Jimmy De Santa: Czy ja muszę cię prowadzić za rączkę przez kryzys wieku średniego? Czemu nie pozawracasz dupy Tracey?
    Michael De Santa: Bo Tracey nie kupuje samochodów na kredyt. Nie nakręca bandziorów, żeby włamali się do naszego domu. I nie demoluje mi jachtu, jednocześnie dając się porwać.
    Jimmy De Santa: Pewnie dlatego, że jest zajęta sprzedawaniem swojej brochy, żeby dostać się do telewizji.
  14. Fragment misji Chwała lub chała:
    Trevor Philips: Gdzie Tracey?
    Michael De Santa: Gdzie twoja siostra, Jim?
    Jimmy De Santa: Ona… No, ona… Ma przesłuchanie do telewizji. (…) No, próbuje się dostać do "Chwały lub chały".
  15. Fragment misji Ktoś wspominał o jodze?:
    Michael De Santa: Chodź. Przejedziemy się.
    Jimmy De Santa: Muszę się spotkać z kumplem.
    Michael De Santa: No dobra, to podskoczymy do niego razem. No daj spokój, muszę wyjść z domu, a nie chcę iść sam.
  16. Fragment misji Rodzinne pojednanie:
    Jimmy De Santa: Przepraszam, że cię nafaszerowałem. Po prostu strasznie się wściekłem i wszystko wymyka mi się z rąk.
  17. Fragment misji Salon gier (misja):
    Jimmy De Santa: Słuchaj, jak wujek Lest mówił, że to robota w grach, to myślałem, że chodzi o jakąś ligę e-sportową. Wiesz, pełne stadiony i globalne prawa streamingowe. Zawodowi sportowcy zarabiający miliony dolarów, ale wyglądający jak ja. A nie, że chodzi o… muzeum. Niektóre z tych gier są starsze ode mnie.
    Wendy: Dobra, chcesz tę fuchę czy nie? Niejeden dzieciak dałby sobie za to rękę uciąć, ale szef mówił, że to ciebie mam zatrudnić.
    Jimmy De Santa: No tak, chcę. Powiedz tylko, co mam robić.