Doradztwo małżeńskie – misja w Grand Theft Auto V, druga dla protagonisty Michaela De Santy.
Solucja
Do rezydencji możemy dotrzeć jako Michael lub Franklin. Gdy misje rozpoczniemy Michaelem, ukaże nam się cut-scenka, w której Amanda zostaje przyłapana przez niego na zdradzie z instruktorem tenisa. Mężczyzna w samej bieliźnie ucieka przez okno, a następnie wsiada do samochodu i odjeżdża. W tym samym momencie przychodzi Franklin, który wspólnie z Michaelem postanawia gonić kochanka Amandy.
Jako Michael, gonimy Kyle'a, uważając na ostrych zakrętach. Instruktor opuści pojazd w Vinewood Hills, oraz schowa się w jednej z rezydencji. Michael po krótkiej wymianie zdań z instruktorem, każe Franklinowi przymocować linkę do jednej z podpór. Po cut-scence wsiadamy do auta i wciskamy pedał gazu, aż do momentu gdy dom się zawali.
W trakcie powrotu do domu, Michael otrzyma telefon że omyłkowo zdewastował rezydencje Martina Madrazo, meksykańskiego gangstera. Po chwili zacznie nas gonić kilka samochodów. Mamy wybór, jako Michael zgubić gangsterów, bądź jako Franklin ostrzelać ich pojazdy techniką drive-by. Po zgubieniu pościgu, docieramy do domu Michaela, oraz oglądamy ostatnią cut-scenkę, w której Martin Madrazo odwiedza Michaela oraz każe mu wypłacić odszkodowanie w wysokości 2,5 miliona dolarów. Zmusza to Michaela do powrotu do zawodu.
Wymaganie do ukończenia na 100%
- Czas - ukończyć misję w czasie poniżej 5:30.
- Zabić przynajmniej 3 wrogów podczas ucieczki.
- Nie uszkodzić pickupa.
Ciekawostki
- Sposób w jaki Michael zrzucił dom ze wzgórza, był inspirowany sceną z filmu Zabójcza broń 2.
- Cut-scenka, w której Kyle wyskakuje z balkonu, została ukazana w trailerze Michaela.
- Gdy po tej misji zadzwonimy do Amandy, stwierdzi ona, że Kyle uciekł z Los Santos ze strachu przed Michaelem.
- Z misji wynika, że Franklin w którymś momencie swojego życia czytał Biblię. Pokazuje to fragment dialogu kiedy to Michael mówi, że tylko głupiec buduje dom na piasku, Franklin wykazuje się wtedy wiedzą o tym kto spisał te słowa i mówi o św. Mateuszu jako o swoim "ziomku".