Czyszczenie osiedla – druga misja w Grand Theft Auto: San Andreas, którą zleca Sean „Sweet” Johnson.
Solucja[]
Najpierw wsiadamy razem z Ryderem do jakiegoś samochodu (może być Greenwood, zaparkowany pod domem Sweeta) i jedziemy do domu B Dupa, położonego w południowo-zachodnim Ganton.
Po wyjściu z domu B Dupa udajemy się na północ w poszukiwaniu dilerów narkotyków. Jeden z nich jest oznaczony czerwonym punktem na radarze i właśnie sprzedaje towar jednemu z członków Rodzin. Zabijamy go dowolnym sposobem. Ryder rozpozna w nim znajomego gangu Ballas. Zabieramy kij bejsbolowy, jeśli nie mamy lepszej broni (z kijem nie da się sprintować) i jedziemy do nory dilerów w Idlewood. Na miejscu wysiadamy z samochodu i wchodzimy do środka.
Wewnątrz, oprócz kilku naćpanych gangsterów, znajdziemy trzech Ballasów, którzy od razu nas zaatakują. Zabijamy ich, najlepiej bronią białą (zabicie ich bronią palną nagrodzi nas 1. stopniem poszukiwań; możemy sobie pomóc farbą w sprayu). Gdy już skończymy, wychodzimy z budynku, wsiadamy wraz z Ryderem do samochodu i odwozimy go na Grove Street.
Ciekawostki[]
- Na początku pierwszej cut-scenki w tle można usłyszeć utwór Funky Worm w wykonaniu zespołu Ohio Players. Można go usłyszeć w radiu Bounce FM.
Scenariusz[]
Kuchnia w domu Sweeta; Sweet rozmawia z Big Smokiem | ||
Big Smoke | Hej, musisz stać twardo na ziemi, stary. | |
---|---|---|
Sweet | Stary, każdy ma w dupie naszą dzielnicę. | |
Big Smoke | Ja nie! | |
Sweet | Nic tylko sprzedają dragi i rujnują to miejsce. Żaden krak nigdy nie zacieśnił więzi w gangu. | |
Big Smoke | Nie wiem stary. | |
Sweet zagląda do lodówki, wchodzi CJ | ||
Carl Johnson | Cześć wszystkim, co tam? | |
Sweet | Co tam, CJ? | |
Ryder | Co słychać? | |
Sweet | Stary, nic tylko martwią się o kasę i palenie. | |
Big Smoke | Nie możesz odbierać ziomkom chleba, Sweet. | |
Sweet | Żadni z nich żołnierze. To idioci, udający biznesmenów. | |
Big Smoke | Tak, ale trzymają z nami. | |
Sweet | Jedyne z czym trzymają to kasa. CJ, rusz się tam i pokaż tym matołom, że nie żartujemy. (Big Smoke wstaje i zagląda do lodówki) Te durnie z Ballas dręczą naszych ziomali. Przyciśnij ich trochę. Po prostu zrób to. | |
Carl Johnson | Spędzaliśmy czas na kwadracie, ale musimy zebrać ziomali z powrotem, jak za starych dobrych czasów. | |
Sweet | Tak, masz rację! A więc zajmij się tym Ryderem! Stary, sprzedaliby śnieg własnej matce. Nie dbają o nic. | |
Big Smoke | Naiwniak z ciebie, mój przyjacielu. Musimy się skupić. | |
CJ i Ryder wychodzą z kuchni do korytarza. | ||
Carl Johnson | Potrzebujemy wsparcia. Widziałeś B Dupa? | |
Ryder | Niee, ale on i jego Bear, byłoby dobrze ich mieć po swojej stronie. | |
Carl Johnson | Och! Big Bear? Tak, cholerni handlarze jeszcze pożałują. | |
Ryder i CJ wychodzą na zewnątrz i jadą do domu B Dupa | ||
Ryder | Hej, B Dup mieszka tylko kilka przecznic dalej. | |
Carl Johnson | Cały kwadrat rozpieprzony, co? | |
Ryder | Taa, spróbuj dorwać któregoś z tych pojebańców, żeby ci pomogli. | |
Carl Johnson | Nie dziwne, że Rodziny się tym nie zajęły. | |
Ryder | Poza Smoke'm, Sweetem, no i wiesz, twoim szczerze oddanym, Grove Street nie wymiata już jak dawniej. | |
Carl Johnson | Taa, tylko dostaje w ciało. | |
Ryder | Pewnie. | |
Ryder i CJ wchodzą do domu B Dupa. | ||
Ryder | Hej, zwolnij matołku. Nawet nie wiesz które to drzwi. | |
Carl Johnson | Wszystko jedno, stary. (pokazuje na drzwi) To tu? | |
Ryder | Taa, dokładnie tu. | |
CJ puka do drzwi | ||
Carl Johnson | Otwierać! (do Rydera) Jesteś pewien, że jeszcze tu mieszka? | |
Ryder | Durniu, mówiłem ci, że to tu. | |
CJ wali do drzwi | ||
Carl Johnson | Otwierać! | |
B Dup | Kto do kurwy nędzy? (otwiera drzwi) CJ? Czego kurwa chcesz? (próbuje zamknąć drzwi, CJ powstrzymuje go) Spierdalaj stąd. | |
Carl Johnson | Czekaj no, stary. Co się stało z "gangsta na całe życie", czarnuchu? | |
B Dup | Liczy się tylko nasze osiedle, ziomek, nigdy nie skumasz jak to jest dorwać tyle kasy. Wiesz co, stary? Spierdalaj stąd, zanim sprowadzę cię do parteru. Big Bear, patrz na tego głąba. | |
Carl Johnson | Hej, Bear? Big Bear, to ty? Ciągle na kwadracie, czy jak? | |
B Dup | Nie, jedyną rzeczą której Bear nie ma teraz w dupie, to pojara i porządek w mojej chacie. To prawda, Big Bear? | |
Big Bear | Żebyś wiedział. | |
B Dup | Żeby wiedział kto? | |
Big Bear | Żeby pan wiedział, sir! | |
B Dup | A teraz do kibla, klop ma błyszczeć! | |
Carl Johnson | O nie stary... Bear! Wracaj! | |
Big Bear | Każdy czasem lubi się zabawić, CJ. Do zobaczyska. | |
B Dup | Trzymaj się stąd, kurwa, z daleka - śmieciu! | |
Carl Johnson | Pieprz się, czarnuchu! | |
B Dup zamyka drzwi, CJ i Ryder wychodzą | ||
Ryder | Cholera - to jest posrane. | |
Carl Johnson | Teraz kumam o co ci chodziło, stary. Jeśli krak jest w stanie z Big Beara zrobić niewolnika to przeciętny skurwiel nie ma żadnych szans. | |
Ryder | Cholerne ćpuny i uzależnieni, są wszędzie w tym mieście. Wkurza mnie to. | |
Carl Johnson | Wygląda na to, że to nasz problem. | |
CJ i Ryder wychodzą na ulicę. | ||
Ryder | Przejedźmy się po okolicy i znajdźmy kogoś kto to sprzedaje. | |
Diler narkotyków sprzedaje narkotyki ziomom. | ||
Ryder | Hej, popatrz na to! Ktoś przedaje ten syf naszym ziomalom! | |
Diler narkotyków | Hej, kolego, jestem człowiek pracujący, czego ci trzeba? Co tam chcesz, brachu? | |
CJ i Ryder biją dilera | ||
Ryder | Stary, znam tego cwaniaka! To śmieć, kiedyś trzymał z Front Yard Balla OG z Idlewood. Znam to miejsce, jest tam, za torami. Sprawdźmy to! | |
Carl Johnson | Czy to nie teren Front Yard? | |
Ryder | Stary, wymiękasz? | |
Carl Johnson | Nie, wchodzę w to, ziomek! | |
CJ dobija dilera | ||
Ryder | Hej! Złap za tego bejzbola! | |
Carl Johnson | Stary, mamy teraz poważne zadanie. | |
Ryder | Stary, no nie pękaj, ziomie - wszyscy w okolicy wiedzą, że Ballas to cipeczki. | |
CJ i Ryder przybywają do mieszkania dilera. | ||
Ryder | Oo-ee! Stary, z tej nory na milę czuć dragami! | |
Carl Johnson | Taa, wprośmy się do środka i przedstawmy. | |
Ryder i CJ wchodzą do środka | ||
Ryder | Dzieńdoberek, witamy dilerów z Ballas! OG z Grove Street przyszli narobić hałasu! | |
Ryder uderza jednego naćpanego Ballasa. | ||
Diler narkotyków | Pieprzyć ich, debile z Grove Street! | |
Ballas | Grove Street pójdzie do piachu! | |
Ryder | Rozwalić skurwysynów! | |
CJ i Ryder zabijają dilerów i wychodzą na zewnątrz | ||
Carl Johnson | Teraz Ballas wiedzą, że Rodziny z Grove Street wracają do gry. | |
Ryder | Jasne, ziom - co ważniejsze, nie zwiałeś stamtąd! Czasy się zmieniają... | |
Carl Johnson | O, stary, będą na nas wściekli. | |
Ryder | Ostrzegę gang później, chłopie. A teraz, rozkoszujmy się ciszą zwycięstwa, skurwysynu. | |
CJ i Ryder wracają do Ganton. | ||
Ryder | Teraz, gdy nie trzymają nas za gardło... Ci durnie powinni się przygotować na porządną zadymę! | |
Carl Johnson | Taa, teraz Grove znowu stanie na nogi, bez dwóch zdań. | |
Ryder | Narka, ziomuś. |
Galeria[]
Misje w Grand Theft Auto: San Andreas | ||
---|---|---|
Poprzednia: | Czyszczenie osiedla | Następna: |
Znakowanie terenu | Przejażdżka |