Bitwa morska

Bitwa morska – trzecia misja w Grand Theft Auto: Vice City, którą zleca nam Umberto Robina.

Solucja

Umberto informuje Tommy'ego, że Haitańczycy ściągają drogą morską duże ilości narkotyków. Dlatego chce, żebyśmy przerwali transakcję Haitańczyków, ukradli towar i dostarczyli go do kafejki.

Na samym początku jedziemy na molo w Viceport, gdzie będzie na nas czekał Rico ze swoją łodzią. Po rozmowie z nim Tommy wsiądzie do łodzi i podpłynie nią z Rico do Haitańczyków i Niedoszłych Gangsterów. Gdy odzyskamy kontrolę nad graczem, prędko wyciągamy najmocniejszą posiadaną przez nas broń, niszczymy obie łodzie i stojących na molo gangsterów.

Gdy już pozbędziemy się tych gangsterów, Rico wysadzi nas na brzeg. Najpierw wchodzimy na molo, które oczyściliśmy przedtem z gangsterów i zabieramy pierwszą teczkę z towarem. Spod willi, z jej dachu oraz z jej pobliża będziemy ostrzeliwani - po torach lotu pocisków lokalizujemy cele i zdejmujemy je za pomocą M4 lub karabinu snajperskiego. Gdy oczyścimy willę, idziemy pod jej mur i zabieramy kolejne dwie teczki.

W tym momencie powinniśmy wrócić do łodzi Rico i nią odpłynąć, lecz zostanie ona zniszczona przez Haitańczyków. Wyjdą oni na brzeg - zdejmujemy ich. Otrzymamy czwarty stopień złej sławy. Z drogi wodnej nie możemy już skorzystać, więc będziemy musieli uciec do kafejki inną drogą. Najlepiej pójść w kierunku drogi; będzie tam stał Landstalker (wchodząc za róg willi uważamy na gangstera z S.P.A.S. 12). Następnie wjeżdżamy do swojej willi, biegniemy na dach (uważamy na kilku gliniarzy, którzy mogą się pojawić na schodach) i helikopterem wracamy do kafejki.

Ciekawostki

Misja ta została lekko "ocenzurowana" w wersji na PS2:^[1]
- W wersji na PS2 nie pojawia się zdanie "Haitańczycy, człowieku." oraz wyrażenie "Ci Haitańczycy".

Scenariusz

Tommy przychodzi do Café Robina w Małej Hawanie
Tommy Vercetti	Alberto. Una cafe, senor.
Umberto Robina	Poppa, nie podawaj tego węża. Jesteś dwulicowy, Tommy! Jesteś albo dwulicowy, albo mięczak! [Haitańczycy, człowieku.]^[2] Oni się ze mnie śmieją!
Tommy Vercetti	Spoko, spoko. Jaki masz problem?
Umberto Robina	Oni się ze mnie śmieją, Tommy. Ze mnie! Z Umberto Robiny! Oni robią, co chcą!
Tommy Vercetti	Nikt nie robi, co chce, Umberto. Robią to, na co im pozwolisz.
Umberto Robina	Co?
Tommy Vercetti	Chcesz żebym się kimś zajął? Mogę załatwić sprawę, ale to będzie cię kosztować. Wiem, że wszyscy jesteśmy braćmi, ale biznes to biznes.
Umberto Robina	Tommy. Jesteś prawdziwym facetem. Biznesmenem i dżentelmenem. [Ci Haitańczycy]^[2] ściągają drogą morską sporo bardzo dobrego stuffu. Okradniemy ich i wykończymy! Zrobisz to, a ja będę się tobą opiekował. Traktował jak brata. Jak rodzonego syna.
Tommy Vercetti	Wolę dostać forsę niż siedzieć na twoich kolanach.
Tommy jedzie nad molo i spotyka się z Rico
Tommy Vercetti	Hey Rico. Ładna łódka, jesteś gotowy?
Rico	Tak, Tommy. Spraw się dzisiaj. Moja łódź pełna dziur, nie da rady.
Tommy i Rico podpływają na transakcję. Tommy atakuje atakuje wrogów: najpierw z łodzi, potem z lądu, a następnie zabiera teczki z narkotykami i pieniędzmi. Gdy jednak wraca do łodzi, ta jest wysadzana przez dwóch członków gangu haitańskiego. Tommy wraca do Café Robina drogą lądową.